Artykuł z Nowin Gliwickich z dnia 17 lutego 2016r. http://www.nowiny.gliwice.pl/aktualnosci,6771,0 oraz koncepcja planu projektowego nowej hali sportowej oraz budynku dydaktycznego wykonana przez Zalewski Architecture Group.
Przed jedną z najbardziej utytułowanych i prestiżowych szkół wielka zmiana. Kompleks obiektów oświatowych przy ul. Zimnej Wody 8 zmieni się nie do poznania. Stanie się to jednak nie wcześniej, niż w 2019 r. Szkoła przy ul. Zimnej Wody jest jedną z największych w Gliwicach pod względem liczebności uczniów. W I LO i Gimnazjum nr 14 naukę pobiera łącznie około 800 młodych ludzi. Największy ilościowo skok dokonał się w ostatnich latach.
To efekt reformy oświatowej, która spowodowała uruchomienie gimnazjum, oraz inicjatywy władz szkoły. Niemal od dekady działają gimnazjalne klasy dwujęzyczne, w 2010 r. wprowadzono pierwszy i jedyny jak do tej pory w Gliwicach program matury międzynarodowej (International Baccalaureate – IB).
Piętą achillesową szkoły są warunki lokalowe. Nie chodzi o to, że obiekt jest zaniedbany. Wręcz przeciwnie. Główna, zabytkowa siedziba posiada nowy dach, świeżo odmalowane klasy i korytarze, windę dla niepełnosprawnych uczniów oraz najnowszy, elektroniczny multimedialny sprzęt edukacyjny w każdej z lekcyjnych sal.
- Potężny gmach, który bez trudu mieścił jedną szkołę, stał się za mały, gdy przybyło oddziałów, uczniów, urządzeń. Przestało też już wystarczać rozwiązanie awaryjne, jakim była adaptacja na potrzeby szkoły budynku po dawnej zawodówce przy ul. Konarskiego. Bolączką jest mała sala gimnastyczna, zupełnie nieodpowiadająca potrzebom takiej masy uczniów. Inny problem to częściowe zawilgocenie pomieszczeń w przyziemiu, pozostałość po powodzi z 2010 r. – tłumaczy Damian Kołtun, dyrektor ZSO nr 10.
Wstępnie, jako jedną z możliwości, rozważano dokonanie modernizacji pod kątem aktualnych potrzeb szkoły obiektu przy ul. Konarskiego. W ratuszu zapadła jednak decyzja, na podstawie ekspertyzy technicznej, o wyburzeniu budynku i postawieniu w jego miejsce nowego.
Remont byłby nieopłacalny. Jeżeli bowiem centralna część kompleksu jest w dobrym stanie, nie da się tego samego powiedzieć o dawnej siedzibie szkoły zawodowej. Zaważyło również to, że nie posiada ona podłączenia do miejskiej sieci ciepłowniczej, a korzysta z własnej kotłowni gazowej.
W miejsce podniszczonego „Oksfordu”, bo tak o budynku koncentrującym zajęcia IB mówią sami uczniowie, powstanie nowy obiekt dydaktyczny. W głównej mierze, jak jego poprzednik, będzie należał do uczniów klas matury międzynarodowej. Tutaj swoje nowe miejsce znajdzie także administracja szkoły. Działkę obok zajmie hala sportowa.
Przebudowa terenu przy ul. Konarskiego 16 wpłynie na zmianę rozplanowania kompleksu szkolnych obiektów. Asfaltowe boisko, które zajmuje teraz obrzeże podwórka, co skłania niektórych do stawiania na nim samochodów, zostanie przesunięte w jego środkową część. Być może w sąsiedztwie, bliżej nowej hali, powstanie drugi plac do gier i ćwiczeń na wolnym powietrzu. Wygodną komunikację w obrębie kompleksu zapewnią zadaszone łączniki. Zewnętrzne korytarze połączą ze sobą starą i nową część szkoły oraz dwa nowo powstałe budynki.
Pierwszym krokiem będzie przełożenie koncepcji na konkretne, szczegółowe rozwiązania. Jak dowiedzieliśmy się w ratuszu, w 2016 roku ma być wykonana dokumentacja projektowa. Jeżeli uda się dotrzymać tego terminu, niewykluczone, że inwestycja rozpocznie się już w przyszłym roku, a zakończy po około 3 latach.
Na przygotowanie dokumentacji miasto zarezerwowało 150 000 zł. Obecnie jest za wcześnie, by mówić, nawet w przybliżeniu, o kosztach rozbudowy ZSO nr 10.
Adam Pikul