Sam jeszcze nie wiem, czy podczas aplikacji na brytyjskie uniwersytety kierowała mną chęć zmierzenia się z większymi wymaganiami, zdobycia całkiem nowego doświadczenia lub marzenie z dziecięcych lat, jednak zdecydowałem się zmierzyć z wymaganiami również na osławiony Oxford. W rankingu Guardian'a, uczelnia ta zajmuje pierwsze miejsce w nauczaniu matematyki, wyprzedzając Imperial College London i szkocki Uniwersytet w St Andrews. Aplikacja oksfordzka jest natomiast nieco bardziej rozbudowana.
Po pierwsze, ostateczny termin składania kompletnej dokumentacji mija 15 października. Zaznaczamy w niej wybrany przez nas jeden z około 30 college’y i to on rozpatruje naszą aplikację. Po drugie, na matematykę oraz wiele innych przedmiotów przeprowadzane są testy wstępne, które w przypadku większości kierunków miały miejsce 2 listopada, a dzięki temu, że nasza szkoła od roku 2016 jest centrum egzaminacyjnym mogliśmy napisać je u nas w Gliwicach.
Na podstawie dokumentów złożonych podczas aplikacji i wyników testów wstępnych grupa potencjalnych kandydatów zaproszona zostaje na rozmowy wstępne. Moja aplikacja, wysłana do College’u St Anne's została rozpatrzona pozytywnie i w dniach 11-14 grudnia pojechałem na ‘wycieczkę’ do Oxfordu.
Przed wyjazdem nie wiedziałem wiele o przebiegu tego typu rozmów, a jedyne co było mi wiadomo, to że można się do nich przygotować, a zadawane pytania mają na celu zaskoczyć kandydata czymś czego zapewne nie umie, aby zobaczyć jak podchodzi do problemu. Na miejscu dowiedziałem się, że będę miał dwie rozmowy w moim college’u i jedną w college’u drugiego wyboru, który zostaje automatycznie przyporządkowany przez system. Rozmowy trwały pół godziny. Przy każdej z nich było obecnych dwóch tutorów zadających pytania. Zazwyczaj każdy z nich zadawał pytania do około dwóch zagadnień, po kilka do każdego, starając się skupić na jednym, ogólniejszym problemie z danej dziedziny. Pytania były naprawdę zróżnicowane. Po trzech zaplanowanych rozmowach, dowiedziałem się, że mój college zdecydował się zaprosić 20 aplikantów, w tym mnie, na dodatkową rozmowę, co argumentowano faktem, że wszyscy tutorzy chcą nas poznać. Jednym z profesorów, który przeprowadzał ze mną rozmowę był Polak – dr Przykucki, który zarazem był jedynym Polakiem, którego spotkałem spośród wszystkich aplikantów i profesorów w moim college’u.
Dla zainteresowanych matematyką podam kilka ciekawszych problemów, z którymi musiałem się zmierzyć podczas rozmów:
- Odcinek zostaje losowo podzielony w dwóch miejscach. Jakie jest prawdopodobieństwo, że z otrzymanych trzech części możemy ułożyć trójkąt?
- Każdy z dwóch graczy wybiera ciąg dwóch konkretnych wyników rzutu monetą. Pierwszy dwie reszki(RR), a drugi orła i reszkę (OR). Następnie rzuca się monetą, a wyniki kolejnych rzutów zapisuję się w kolejno w ciągu. Gdy w tym ciągu dwa kolejne wyrazy będą odpowiadały wyborowi któregoś z graczy, ten gracz wygrywa. Jakie jest prawdopodobieństwo, że wygra gracz drugi?
- Jaka jest największa liczba zawsze dzieląca iloczyn xyz dla liczb całkowitych dodatnich x, y, z spełniających równanie ?
Prowadzący rozmowę chętnie dawali wskazówki, czy pomocnicze pytania, gdyż to co ich interesowało najbardziej, to nasze przetwarzanie informacji i wyciąganie wniosków, a nie czy znamy już sposób w jaki należy dane zadanie zrobić.
Wyniki wysyłane są wszystkim aplikantom 11 stycznia. Każdego roku około 25% aplikantów dostaje ofertę z innego college’u niż ten do którego składali aplikację, co wynika z tego, że często zdarza się, iż w jednym college’u nagromadzi się więcej dobrych kandydatów niż oferowanych miejsc. W moim college’u na rozmowy na matematykę i informatykę przyjechało 40 osób, a szczęśliwców zaproszonych na studia będzie około 12.
https://www.maths.ox.ac.uk/system/files/attachments/Mathsgroup%20feedback%202015.pdf