Sobota to dzień, na który wszyscy czekamy z niecierpliwością, nie trzeba przecież zrywać się przed świtem, by zdążyć na czas do szkoły, można bezkarnie poleniuchować, pospać do południa i odpocząć. Alternatywą dla takiej formy spędzenia wolnego od zajęć lekcyjnych dnia okazała się propozycja kółka turystycznego – zimowy rajd górski.
W minioną sobotę 20 stycznia wybraliśmy się na wędrówkę po Paśmie Łamanej Skały w Beskidzie Małym. Nasz szlak rozpoczęliśmy w Rzykach Jagódkach, skąd dość stromą ścieżką przeszliśmy do Schroniska PTTK Leskowiec na Groniu Jana Pawła II. Po krótkim odpoczynku (i oczywiście wypiciu słynnej herbatki z cytryną, która nigdzie nie smakuje tak wybornie, jak w górach) ruszyliśmy w drogę. Szlak czerwony prowadził nas grzbietem górskim przez najwyższe wzniesienia tej części Beskidu Małego. Zdobyliśmy między innymi Leskowiec (922 m n. p. m.), Łamaną Skałę (929 m n. p. m.) oraz Potrójną (892 m n. p. m.). Do Przełęczy Kocierskiej dotarliśmy, gdy już powoli zaczynało się ściemniać... Trasa wcale nie była łatwa, pokonaliśmy ponad 14 kilometrów i zdobyliśmy 24 punkty GOT, co w warunkach zimowych jest to prawdziwym wyzwaniem, ale przecież jak to pięknie w swoim wierszu ujął Włodzimierz Wysocki „od gór lepsze są tylko góry”...